-
Ten artykuł to jakaś manipulacja. Co ma z tym wspólnego biedny smartfon? Aha. Można na nim sprawdzić status na facebooku. Można, i owszem, zrobić to podczas seksu.
Pytanie: a gdyby smartfonów nie było? gdyby Palm, HTC, czy Nokia nie poszły tą drogą (tak tak! to nie apple wymyślił smartfona! warto o tym wspomnieć przy okazji!). no więc, czy gdyby smartfony nie istniały, to te nieszczęsne pary nie sprawdzałyby statusów na fejsbuczku podczas uprawiania seksu, tyle że z poziomu laptopa, a może zegarka? (diabli wiedzą, jak by się to wtedy potoczyło?)
owszem. sprawdzaliby. a więc to nie smartfon jest temu winien. prędzej fejsbuk. ale fejsbuk jest święty i jego obwinić nie można, prawda?
zresztą, spoglądając szerzej, to i fejsbuk nie jest niczemu winien. winni sa ludzie. ciężko stwierdzić, czy sami sobie zgotowali ten los, czy też media, koncerny, władza, czy jakieś tam gó... na górze, zadecydowało za nich, przypadkowo lub też celowo tworząc z nich takie a nie inne osoby.
to się nazywa "dywersyfikacja". lepiej mieć 100 znajomych, niż 10 bliskich znajomych. lepiej mieć 10 bliskich znajomych, niż 1 przyjaciela. rzecz jasna słowem "przyjaciel" można sobie palce i mordę wycierać, bo to ładnie brzmi. znajomych nazywać przyjaciółmi. i ich "kochać", to kolejne słowo które się zdewaluowało.
dewaluacja, dywersyfikacja. więź dziś podlega procesom, hm, ekonomicznym. liczy się to, co jest proste, łatwe i przyjemne. tak samo jak w telewizji, głupkowate programy wyparły te wartościowe.
a kto chce żyć inaczej, musi sobie znaleźć, trafić, na wyjątkowych ludzi i wtedy będzie szczęśliwy.
w ogóle, szukanie wyjątkowości, pośród ludzi, pośród (pop)kultury jak i w ogóle w życiu, może być dziś fajnym sposobem na życie.
PS. miłośnikiem smartfonów jestem od 2004 roku gdzieś. ale do głowy by mi nie przyszło... podczas seksu... i to jeszcze na fejsbuku zasranym, ha ha ha :) -
-
Smartfony? Raczej duet Smartfon + Fejsbuń. Sam smartfon czy laptop jest niegroźnym gadżetem, ale w połączeniu z arką ekshibicjonizmu internetowego, to już prawdziwa mieszanka wybuchowa. Stado pi3rdolców siedzi godzinami wgapione w ekrany tych urządzeń, co chwila odświeża stronę by śledzić cudze życie, czyli wrzucane fotki lub tekściki w stylu zarobiłam/zrobiłem to i tamto.
-
Jakby to ująć najkrócej, proszę alarmujących ekspertów...
To że jest inaczej, wcale nie oznacza, że jest gorzej. świat się zmienia i tyle.
Zapewne 80 lat temu jakiś seksuolog (o, pardon, wtedy jeszcze takiej profesji nie wymyślono) biadolił w gazecie, że jakto tak, uprawiać seks przy włączonym radio? 30 lat temu jego wnuk biadolił, że seks przy telewizorze osłabia relacje. Ech, jak to łatwo tak gadać;) -
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
amenominakanushi-pan-poczatku
Oceniono 133 razy 69
Żadne zdziwienie. Smartfon ma same zalety.
1. Smartfon nie wyciąga od ciebie całej wypłaty.
2. Smartfon nie mówi ci dla żartu, że 9 miesięcy będziesz miał małego smartfona.
3. Smartfon nie zrobi awantury widząc cię z nowszym modelem smartfona.
4. Możesz nawalić się jak autobus mając smartfon tuż obok.
5. W nerwach możesz trzepnąć smartfonem o ścianę bez żadnych konsekwencji prawnych.
6. Smartfon nie wyprowadzi się do mamusi bo nie chcesz mu kupić nowego futerału.
7. Do rozstania ze starym smartfonem nie potrzebujesz rozprawy sądowej i kosztownego adwokata.
8. Po rozstaniu ze starym smartfonem nie grozi ci podziału majątku.
9. Możesz spędzić noc z kilkoma smartfonami na raz i żaden nie zajdzie w ciążę.
10. Możesz używać smartfona korzystając z jednej ręki i onanizować się drugą.