Polański ubiera się u Prady. Nowy film polskiego reżysera
Wysmakowana reklama
Roman Polański, który przyjechał do Cannes z okazji uroczystej premiery dokumentu o swoim życiu, pojawiał się kilka razy na czerwonym dywanie. Także z Nastassją Kinski, z którą zapraszał na pokaz odrestaurowanego filmu "Tess", który nakręcili wspólnie w 1979 r. I właśnie przy "Tess" miał mieć premierę nowy film reżysera, który okazał się trzyminutową reklamą jednego z najbardziej ekskluzywnych domów mody, włoskiej Prady. Polański zdradził, że początkowo sobie tego projektu nie wyobrażał, ale kiedy dostał wolną rękę - przyjął propozycję. Napisał scenariusz z Ronem Harwoodem, z którym zrobili razem "Pianistę" (i obaj dostali wtedy Oscary), zatrudnił Helenę Bonham Carter i Bena Kingsleya, muzykę powierzył Alexandre'owi Desplatowi (pracowali razem przy "Autorze widmo" i "Rzezi"), a zdjęcia zrobił Eduardo Serra. Towarzystwo wyśmienite: w sumie twórcy mają trzy Oscary i 17 nominacji. Podobnie jak ubrania, reklama Prady należy do tych z najwyższej półki.
Kliknij dalej po inne spoty znanych filmowców
Coppola i H&M
Tym filmikiem Roman Polański dołącza do długiej listy najlepszych reżyserów - i kina popularnego, i bardziej artystycznego - którzy zgodzili się wyreżyserować reklamówki. Pod koniec zimy również w naszych mediach można było zobaczyć przecież reklamę ubrań Marni dla sieciówki H&M, którą wyreżyserowała Sofia Coppola (wcześnie zrobiła też reklamę dla perfum Miss Dior Cheri).
Gwiazdy kina na małym ekranie
Od reklam karierę zaczynał David Fincher, obaj bracia Scott - Ridley i Tony - mają na swoim koncie filmy promocyjne, ten pierwszy np. zrobił słynną reklamę firmy Apple "1984", ten drugi filmiki z Clivem Owenem jako kierowcą jeżdżącym BMW.
Reklama No 5
Reklamówki kręcili Wes Anderson, Michael Mann czy Baz Luhrmann. Ten ostatni wyreżyserował najdroższy jak do tej pory film - kosztującą 18 mln funtów reklamę perfum Chanel No 5 z Nicole Kidman w roli głównej. Niestety trudno powiedzieć, na co, oprócz gaży aktorki, poszły te wielkie pieniądze - reklamówka była zwyczajnie słaba.
Od "Domu złego" do "Winiary"
Polscy reżyserzy też nie unikają reklamy - w 1999 r. Agnieszka Holland wyreżyserowała 30-sekundowy spot promujący fundusz emerytalny Pekao/Allianz, a reklamówki między swoimi głośnymi filmami robi też Wojciech Smarzowski, autor "Wesela" i "Róży".
A wracając do Romana Polańskiego - jego następny film będzie już prawdziwym, pełnometrażowym filmem fabularnym, w którym reżyser opowie o sprawie Dreyfusa, francuskiej aferze szpiegowskiej i politycznej, która, choć wydarzyła się ponad sto lat temu, wciąż jest żywa w kulturze tego kraju.