E-booki - elektroniczne książki na wynos
Coraz więcej sprzedawanych jest w formie elektronicznej. Na czym je czytać?
Na notebooku? Nie, na e-readerze!

Po co mi to?
Notebook, mimo swojej nazwy, nijak nie przypomina notesu. Ani książki. Jest duży, ciężki, delikatny, hałaśliwy i drogi. Jego podświetlany (diodami LED, ew. świetlówkami CCFL) ekran męczy wzrok, a obudowa grzeje w kolana. Znacznie lepszym urządzeniem jest czytnik e-booków. E-reader wielkości zeszytu mieści tysiące książek, pracuje na baterii tygodniami i nie nadweręża oczu użytkownika.
Do tego kosztuje znacznie mniej niż laptop (a nawet netbook). W kawiarniach można już spotkać osoby pochylone nad plastikowymi tabliczkami.
Po co mi to?
Jest wiele powodów. Po pierwsze, dostępność tytułów. Jeśli czytasz literaturę w językach innych niż polski (zwłaszcza anglojęzyczną), będziesz zachwycony. Zakup książki trwa tyle, ile wpisanie numeru karty kredytowej i pobranie pliku (kilka megabajtów). Tytuły w wersji elektronicznej są zwykle tańsze od wydań papierowych, chociaż różnica w cenie bywa mniejsza niż można by oczekiwać - od kilku do (rzadziej) kilkunastu złotych. Więcej zaoszczędzisz na opłatach za wysyłkę (zwłaszcza w przypadku wydawnictw niedostępnych w Polsce). Najczęściej nowości na rynku amerykańskim są już oferowane w formie e-booka. Wiele pozycji z klasyki dostępnych jest za darmo, do pobrania z takich katalogów jak www.gutenberg.org. Znajdziesz tam dzieła Twaina, Kafki, Dickensa, Christie, Shakespeare'a czy Dumas
Z tytułami krajowymi (i polskimi tłumaczeniami) sytuacja wygląda gorzej. Nasi wydawcy dopiero eksperymentują z formatem. W katalogach sklepów znajdziesz jednak kilka tysięcy pozycji. Oferta poszerza się z dnia na dzień - już dziś niektóre firmy publikują wszystkie nowe tytuły również w formie elektronicznej. Na rynek wchodzi gigant - Empik. Na czytniku można przeczytać chociażby "Dżumę w Breslau" Krajewskiego albo "Węża w kaplicy" Piątka.
Czytanie książek w komunikacji miejskiej czy pociągu bywa niewygodne, zwłaszcza jeśli wolumin ma tysiąc stron i waży kilogramy. E-readerto kilkaset gramów przy poręcznym formacie kartki A5. |
E-reader potrafi więcej niż książka. Pamięć mieści kilka tysięcy pozycji. Możesz je przeszukiwać dokładnie tak, jak strony internetowe na ekranie komputera (tę funkcję udostępnia część czytników). Wpisujesz poszukiwane słowo, a urządzenie odnajduje je wszystkich zapisanych e-bookach. Istnieje też możliwość dodawania własnych notatek (które, naturalnie, również da się przeszukiwać) i nieskończonej liczby zakładek. Możesz zmienić wielkość wyświetlanej czcionki. Nie ma też problemu ze skopiowaniem własnych plików w formatach TXT albo PDF.
Czytanie książek w komunikacji miejskiej bywa niewygodne, zwłaszcza jeśli wolumin ma tysiąc stron i waży kilogramy. E-reader to kilkaset gramów i poręczny format A5. Stronę możesz przewrócić, trzymając urządzenie w jednej dłoni. Niektóre czytniki mają funkcję odczytywania tekstu (czasem po polsku) i wbudowany słownik. Zdarza się, że odtwarzają pliki MP3 i dają dostęp do WWW za pomocą prostej przeglądarki. Wszystkie przyciągają ciekawskie spojrzenia.

Cale, gigabajty, interfejsy
Jak na papierze
Chociaż mają różne rozmiary i ceny, działają z grubsza tak samo. Najważniejszym elementem jest wyświetlacz. Inny niż ten, w który wyposażono twój komputer albo smartfon. Gadżety te korzystają z technologii e-papieru. Nie wymaga ona dodatkowego podświetlania, z czego wynika długi czas pracy urządzenia na baterii, często mierzony w tygodniach. Czytnik odbija światło - jak zwykły papier, choć w mniejszym stopniu - czyli nie męczy wzroku. Chcesz czytać na plaży, w pełnym słońcu? Nie ma problemu. Tekst będzie wyraźny, nawet przyjemniejszy w odbiorze niż zwykły wydruk. Ekran zawiera drobinki pigmentu zawieszone w oleju, które są przemieszczane za pomocą pola elektromagnetycznego. To sprawia, że odświeżanie obrazu trwa dłużej niż w przypadku ekranów LCD, co nie przeszkadza jednak w przerzucaniu wirtualnych stron z tekstem (sekundka). W czytaniu nie przeszkadza również brak koloru. Czytniki pokazują obraz w skali szarości, nie nadają się więc do wyświetlania filmów.
Nic dziwnego, że e-papier nie trafił do komputerów.
Cale, gigabajty, interfejsy
Jeśli pominąć nietypową technologię wyświetlania, czytnik e-booków jest w sumie banalnym urządzeniem. Niewiele "mądrzejszym" od prostego telefonu komórkowego. Ekran występuje w różnych odmianach. E-papier nie jest e-papierowi równy. Zwróć uwagę na przekątną oraz liczbę wyświetlanych odcieni szarości. 5-6 cali to standard w najtańszych modelach. W zupełności wystarczy do czytania książek. Niewielki e-book będzie znacznie bardziej poręczny od 10-calowego klocka. Jeśli jednak chcesz przeglądać np. rysunki techniczne, pomyśl o czymś większym. Podobnie z liczbą odcieni szarości. Urządzenia z najniższej półki wyświetlają zwykle nie więcej niż cztery. Do czytania wystarczy, ale ilustracje będą wyglądały kiepsko. Osiem albo 16 odcieni zapewnia większy komfort.
Standardem są ekrany niedotykowe. Inaczej niż w przypadku smartfonów - opcja dotyku nie jest tu zbyt przydatna. Jej największa zaleta to możliwość usunięcia fizycznej klawiatury (a więc zmniejszenia urządzenia bez redukowania przekątnej ekranu). Jeśli zdecydujesz się na model dotykowy, uważaj na urządzenia z błyszczącymi ekranami. Klasyczny czytnik ma wyświetlacz matowy, pozbawiony refleksów świetlnych. Niektóre ekrany dotykowe (np. w Sony PRS-350 i PRS-650) są pokryte dodatkową, błyszczącą warstwą. Unikaj ich, jeśli chcesz czytać na zewnątrz. Ciekawostka to Nook księgarni Barnes & Noble z dwoma wyświetlaczami - jednym klasycznym e-papierowym i drugim dotykowym LCD (na nim pojawia się klawiatura).
Wydajność baterii podaje się tu najczęściej w liczbie stron, które możemy obejrzeć między ładowaniami. W technologii e-papieru samo wyświetlanie treści nic nie "kosztuje". Prąd jest zużywany dopiero w momencie zmiany położenia drobinek pigmentu - czyli np. wtedy, gdy przekładamy stronę w wirtualnej książce. Podstawowe modele pozwalają wyświetlić kilkaset stron. To niezbyt oszałamiający wynik (pamiętaj, że przełożenie strony i powrócenie do poprzedniej to już dwie operacje). Jeśli chcesz zabierać e-booki w dłuższe podróże, zaopatrz się w urządzenie z baterią, pozwalającą na wyświetlenie kilku tysięcy stron. Kolejny element specyfikacji to pamięć. Liczona w gigabajtach i w zupełności wystarczająca. 2 GB oznacza do 1,5 tys. książek - prawdopodobnie więcej, niż zdążysz przeczytać w trakcie "życia" urządzenia. A może i swojego. Niektóre czytniki pozwalają na rozszerzenie za pomocą kart SD oraz microSD.
No i interfejsy. Oczywiście USB (do ładowania baterii i kopiowania książek z komputera), coraz częściej też Wi-Fi, a nawet 3G.

Skąd się biorą książki?
Skąd się biorą książki?
Zaraz, zaraz, ale po co łącze internetowe w urządzeniu, które ma służyć do czytania książek? Niektóre czytniki dysponują bardzo prostymi przeglądarkami WWW, lecz to słabe uzasadnienie. Chodzi o pobieranie książek z wirtualnego sklepu. Taki model wymyślił i spopularyzował Amazon. Mając Kindle'a, możesz ściągać nowe tytuły prosto do urządzenia. Książki są pobierane za pośrednictwem Wi-Fi albo sieci komórkowej (druga opcja niedostępna w najtańszej wersji tego modelu). Za "wysyłkę"?pliku zapłacisz przy zakupie, transmisja danych jest darmowa, nawet w roamingu!
Nook firmy Barnes & Nobile działa w podobny sposób, ale tylko na terenie USA. W jego księgarni nie zrobisz też zakupów, korzystając z polskiej karty kredytowej. Oferowany przez Kolportera eClicto również ma własny sklep z książkami. Tyle że, inaczej niż w przypadku amerykańskich konkurentów, dostępny jedynie z poziomu komputera. Czyli ściągasz pliki na dysk, a następnie kopiujesz je przez kabel USB.
Pozostałe czytniki nie są powiązane z żadną księgarnią. Zasada jest taka: praktycznie na każdym urządzeniu (również na Kindle'u, eClicto i Nooku) można otwierać książki w niezabezpieczonym formacie PDF. Podobnie jest z plikami ePUB (z małym wyjątkiem: w przypadku Kindle'a konieczna będzie konwersja do formatu Mobipocket, np. za pomocą bezpłatnego programu Calibre). Dzięki temu możesz czytać w zasadzie wszystko, co jest dostępne w internecie za darmo. Również niektóre sklepy udostępniają książki w niezabezpieczonych formatach PDF i ePUB.
Do tego momentu wybór jest prosty: skoro Kindle i eClicto dają dostęp do wszystkiego, co można znaleźć w sieci, a na dodatek jeszcze do "dedykowanych" księgarni (odpowiednio - Amazon i sklep eClicto), po co w ogóle zawracać sobie głowę innymi czytnikami? Jest dobry powód. Nazywa się Adobe DRM. Ten standard zabezpieczeń, stosowany przez wiele dużych księgarni internetowych (polskich i zagranicznych), nie współpracuje ani z eClicto, ani z Kindle'em. Jeśli więc będziesz chciał ściągnąć "Kapuściński non-fiction" z Virtualo.pl, musisz zaopatrzyć się w jeden z czytników zgodnych ze standardem Adobe. Sprawdź specyfikacje.
Unikaj internetowych księgarni zabezpieczających swoje książki za pomocą technologii FileOpen. Tych plików nie otworzysz na żadnym czytniku e-booków - możesz przeglądać je tylko na ekranie komputera.
I jeszcze jedna kwestia - polskie znaki. Z zasady radzą sobie z nimi wszystkie czytniki oficjalnie dostępne w kraju. Warto jednak się upewnić. W przypadku urządzeń sprowadzanych na zamówienie, sprawdź opinie na forach internetowych.

A może iPad?
A może iPad?
Tablet Apple'a ma podobny format jak największe czytniki, dzięki aplikacji Kindle daje dostęp do księgarni Amazon, otwiera pliki PDF i EPUB, a poza tym może służyć do wielu zadań, w których zwykłe czytniki sprawdzają się słabo (albo w ogóle) - wyświetlania zdjęć, przeglądania stron WWW, korzystania z e-maila, grania. Kosztuje jednak dużo więcej niż e-readery, trudno utrzymać go w jednej ręce, a dłuższe czytanie jest męczące (ekran LCD). Nasza rada: jeśli nie czytasz zbyt wiele (ani zbyt długo), a jednocześnie potrzebujesz urządzenia bardziej uniwersalnego niż czytnik e-booków, będziesz zadowolony z iPada. Jeśli spędzasz nad książkami długie godziny, wybierz coś z ekranem z e-papieru.
Lubisz spędzać na lekturze długie godziny? Spróbuj czytać na smartfonie albo notebooku. Nie uda się. Ekran czytnika e-booków jest zdecydowanie mniej męczący dla wzroku. |

Kindle 3 Wi-Fi/Wi-Fi + 3G
Cena: 139/189 dol.
Przekątna ekranu: 6 cali
Liczba odcieni szarości: 16
Wydajność baterii: miesiąc
Pamięć: 4 GB
Łączność: USB, Wi-Fi/USB, Wi-Fi, 3G
Adobe DRM: nie
Polskie znaki: tak
Wymiary/masa: 190x123x8,5 mm/241 g
Klasyk. Błyskawiczny dostęp do księgarni Amazon (ponad 670 tys. tytułów) i niska cena (jeśli zamawiamy do Polski, sprzedawca dolicza tylko 20 dol. kosztów wysyłki, co oznacza, że Kindle Wi-Fi kosztuje ok. 500 zł).

Nook Wi-Fi/Wi-Fi + 3G
Cena: 149/199 dol.
Przekątna ekranu: 6 cali
Liczba odcieni szarości: 16
Wydajność baterii: 10 dni
Pamięć: 2 GB + slot microSD
Łączność: USB, Wi-Fi/Wi-Fi + 3G
Adobe DRM: tak
Polskie znaki: nie
Wymiary/masa: 195,5x124,4x12,7 mm/318 g
Postrzegany na Zachodzie jako największy konkurent Kindle?a, u nas stanowi tylko ciekawostkę. Nie można zamówić go na adres w Polsce ani zapłacić lokalną kartą kredytową w księgarni Barnes & Noble.

Sony Reader Pocket Edition PRS-350
Cena: 180 USD
Przekątna ekranu: 5 cali
Liczba odcieni szarości: 16
Wydajność baterii: 10 tys. odświeżeń ekranu
Pamięć: 2 GB
Łączność: USB
Adobe DRM: tak
Polskie znaki: b.d.
Wymiary/masa: 145x104,3x8,5 mm/155 g
Podstawowy model Sony, z dużymy przyciskami i ekranem dotykowym pokrytym błyszczącą powierzchnią.
Tani, lecz niedostępny w Polsce - musisz kombinować przez internet.

Sony Reader Touch Edition PRS-650
Cena: 230 dol.
Przekątna ekranu: 6 cali
Liczba odcieni szarości: 16
Wydajność baterii: dwa tygodnie
Pamięć: 2 GB, slot SD i Memory Stick Duo
Łączność: USB
Adobe DRM: tak
Polskie znaki: b.d.
Wymiary/masa: 172,5x120,6x9 mm/169 g
Podobny do PRS-350, ale wyposażony w większy ekran, mniejsze przyciski i możliwość rozbudowy pamięci (dwa sloty kart flash). Minimalnie cięższy.

Prestigio Libretto
Cena: 750 zł
Przekątna ekranu: 6 cali
Liczba odcieni szarości: 8
Wydajność baterii: 4 tys. odświeżeń ekranu
Pamięć: 2 GB, slot microSD
Łączność: USB
Adobe DRM: nie
Polskie znaki: tak
Wymiary/masa: 172,5x120,6x9 mm/169 g
E-reader bez Adobe DRM, co ogranicza wybór książek, które będziesz mógł na nim czytać.

Vedia eReader K1
Cena: 800 zł
Przekątna ekranu: 6 cali
Liczba odcieni szarości: 4
Wydajność baterii: brak danych
Pamięć: 2 GB, slot SD
Łączność: USB
Adobe DRM: tak
Polskie znaki: tak
Wymiary/masa: 160x116x10 mm/152 g
Stosunkowo tani, a do tego bardzo lekki. Tylna część obudowy wykonana z aluminium.

Bebook mini
Cena: 850 zł
Przekątna ekranu: 5 cali
Liczba odcieni szarości: 8
Wydajność baterii: 7 tys. odświeżeń ekranu
Pamięć: 512 MB, slot SD
Łączność: USB
Adobe DRM: tak
Polskie znaki: tak
Wymiary/masa: 151x105,5x10 mm/160 g
Wszystko tu jest mini: obudowa, ekran i cena. Prosty model do czytania książek w autobusie.

Bookeen Cybook Opus
Cena: 900 zł
Przekątna ekranu: 5 cali
Liczba odcieni szarości: 4
Wydajność baterii: 8 tys. odświeżeń ekranu
Pamięć: 1 GB, slot SD
Łączność: USB
Adobe DRM: tak
Polskie znaki: tak
Wymiary/masa: 151x108x10 mm/150 g
Ma wyjątkowo mały ekran, ale dzięki temu waży tyle, co plik 30 kartek A4.

Kindle DX
Cena: 379 dol.
Przekątna ekranu: 9,7 cala
Liczba odcieni szarości: 16
Wydajność baterii: do trzech tygodni
Pamięć: 4 GB
Łączność: USB, 3G, Wi-Fi
Adobe DRM: nie
Polskie znaki: tak
Wymiary/masa: 264x183x10 mm/536 g
Duży Kindle - od mniejszego modelu różni się w zasadzie tylko przekątną ekranu. Podobnie jak on jest oficjalnie wysyłany do Polski i działa w sieciach komórkowych na całym świecie (pobierając książki, nie płacimy za transmisję danych).

iRiver Story
Cena: 1000 zł
Przekątna ekranu: 6 cali
Liczba odcieni szarości: 8
Wydajność baterii: 9 tys. odświeżeń ekranu
Pamięć: 2 GB, slot SD
Łączność: USB
Adobe DRM: tak
Polskie znaki: tak
Wymiary/masa: 203,5x127x9,4 mm/284 g
Wyróżnia się przede wszystkim ciekawym designem i całkiem przyzwoitym wyposażeniem.

eClicto
Cena: 900 zł
Przekątna ekranu: 6 cali
Liczba odcieni szarości: 4
Wydajność baterii: 500 odświeżeń ekranu
Pamięć: 512 MB, slot SD
Łączność: USB
Adobe DRM: nie
Polskie znaki: tak
Wymiary/masa: 188x118x8,5 mm/174 g
Mały, prosty i lekki. Daje dostęp do prowadzonej przez Kolportera księgarni eClicto.
Warto śledzić promocje, bo można sporo zaoszczędzić.

Bebook One Plus
Cena: 1050 zł
Przekątna ekranu: 6 cali
Liczba odcieni szarości: 16
Wydajność baterii: 7 tys. odświeżeń ekranu
Pamięć: 512MB, slot SD
Łączność: USB
Adobe DRM: tak
Polskie znaki: tak
Wymiary/masa: 184x120x10 mm/220 g
Standard. Nie mylić z powoli wycofywanym Bebook One, który jest wyposażony w ekran starszej generacji (osiem odcieni szarości) i wolniejszy procesor.

Bookeen Cybook Gen3
Cena: 1100 zł
Przekątna ekranu: 6 cali
Liczba odcieni szarości: 4
Wydajność baterii: 8 tys. odświeżeń ekranu
Pamięć: 512 MB, slot SD
Łączność: USB
Adobe DRM: tak
Polskie znaki: tak
Wymiary/masa: 188x118x8,5 mm/174 g
Bliźniak eClicto. Bardzo podobny, ale jednak trochę inny. Wyższą cenę uzasadniają znacznie lepsza bateria oraz obsługa zabezpieczonych formatów PDF i ePUB.

Evolve 9000
Cena: 1200 zł
Przekątna ekranu: 6 cali
Liczba odcieni szarości: 16
Wydajność baterii: 9 tys. odświeżeń ekranu
Pamięć: slot microSD
Łączność: USB
Adobe DRM: nie
Polskie znaki: tak
Wymiary/masa: 178x128x10 mm/228 g
Nie obsługuje Adobe DRM, ale ma za to oryginalne sterowanie - za pomocą przycisków umieszczonych w rządku przy prawej krawędzi ekranu.

Hanvon WISEreader 526N
Cena: 1300 zł
Przekątna ekranu: 5 cali
Liczba odcieni szarości: 8
Wydajność baterii: 8 tys. odświeżeń ekranu
Pamięć: 512 MB, slot SD
Łączność: USB
Adobe DRM: tak
Polskie znaki: tak
Wymiary/masa: 153x112x12 mm/200 g
Na jego małym dotykowym ekranie można robić odręczne notatki za pomocą dołączonego rysika. Poza tym do dyspozycji użytkownika jest też pełna klawiatura QWERTY.

Onyx BOOX 60
Cena: 1300 zł
Przekątna ekranu: 6 cali
Liczba odcieni szarości: 8
Wydajność baterii: 8 tys. odświeżeń ekranu
Pamięć: 512 MB, slot SD
Łączność: USB, Wi-Fi
Adobe DRM: tak
Polskie znaki: tak
Wymiary/masa: 196x121x10,5 mm/298 g
Oryginał. Ma ekran dotykowy (obsługiwany za pomocą rysika) i potrafi czytać książki na głos, po polsku! Wi-Fi to raczej gadżet - BOOX 60 nie jest powiązany z żadną internetowa księgarnią.

iRex Digital Reader 800S
Cena: 2200 zł
Przekątna ekranu: 8 cali
Liczba odcieni szarości: 16
Wydajność baterii: 6 tys. odświeżeń ekranu
Pamięć: microSD (2 GB)
Łączność: USB
Adobe DRM: tak
Polskie znaki: b.d.
Wymiary/masa: 193x149x10,7 mm/360 g
Duży i drogi, ale bardzo dobrze wyposażony. Ma spory ekran dotykowy i współpracuje z serwisem Newspaper Direct, z którego można pobierać aktualne wydania gazet (również polskich - "Gazeta Wyborcza" kosztuje 99 centów).